Bierzesz prysznic zamiast kąpieli i zakręcasz wodę podczas mycia zębów? Poznaj kolejny sposób na dbanie o środowisko naturalne i kończące się zasoby wody pitnej. Oszczędzaj ją podczas codziennej pielęgnacji czy makijażu. Jak? Wybierz bezwodne kosmetyki.
Woda wydaje się być naturalnym składnikiem niemal wszystkich kosmetyków. Zwykle znajduje się ona na samym początku składu, często nawet na pierwszym miejscu, co oznacza, że użyto jej dość sporo i stanowi nawet 80% całego produktu.
Oczywiście nie jest to „zwykła” woda z kranu, lecz bardzo dobrej jakości, która przeszła badania jakości pod kątem czystości mikrobiologicznej oraz chemicznej. Nie może zawierać jakichkolwiek zanieczyszczeń, bakterii, grzybów czy wirusów. Dlatego należy uważnie dobierać kosmetyki – te najtańsze mogą zawierać wodę słabej jakości, niekoniecznie oczyszczoną i bezpieczną dla naszego zdrowia.
Woda jest bazą wielu kosmetyków, pełni rolę rozpuszczalnika, nośnika substancji aktywnych i pozwala stworzyć określoną konsystencję, jak chociażby emulsja, żel, krem czy balsam.
Producenci starają się znaleźć wodę, która dodatkowo sama będzie świetnie oddziaływać na skórę. Używają w tym celu wody termalnej, kwiatowej, a nawet… lodowcowej. Dzięki temu cały kosmetyk jest skuteczniejszy, a efekty jego stosowania lepiej widoczne.
Wielu z nich jednak zauważa globalny problem braku wody pitnej. Szacuje się, że za cztery lata okresowe problemy dostępem do wody może mieć nawet dwie trzecie naszej planety. To zatrważające dane, które dają do myślenia. Z tego powodu na rynku pojawia się coraz więcej bezwodnych kosmetyków – i to zarówno w markach luksusowych, jak i w tych produkowanych na bardziej masową skalę.
Bezwodne kosmetyki, jak sama nazwa wskazuje, nie zawierają w swoim składzie wody. Obejmują one nie tylko produkty do pielęgnacji twarzy, ciała czy włosów, ale również kosmetyki kolorowe do makijażu.
Wody nie mają produkty oczyszczające oraz do demakijażu, balsamy, masła oraz peelingi do ciała, szampony, odżywki do włosów, serum i maski czy pudry, podkłady bądź pomadki. Występują one w formie skoncentrowanej, w kształcie kostki albo proszku. Niektóre osoby będą potrzebowały trochę czasu, by przyzwyczaić się do innego sposobu ich używania oraz przechowywania.
Ponadto jeśli w składzie jest woda, wówczas potrzebne są też konserwanty, które mogą działać drażniąco. W kosmetykach bezwodnych są one zdecydowanie ograniczone na rzecz naturalnych składników. Tym samym ich termin przydatności jest znacznie dłuższy i przez cały ten czas są one bezpieczne dla skóry.
Skoncentrowana forma sprawia, że wiele produktów działa mocniej, ale też starczają one na zdecydowanie dłużej. Dzięki temu możemy również oszczędzać pieniądze – nie ma potrzeby częstych zakupów.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt. Korzyścią dla środowiska naturalnego jest nie tylko brak obecności wody w recepturze, ale również znaczne ograniczenie jednorazowych opakowań plastikowych. Produkty bezwodne można zapakować w organiczne opakowania z recyklingu bądź w kartonik.
Kosmetyki bezwodne kosztują nieco więcej niż standardowe, jednak nie należy się tym zrażać, gdyż starczają na znacznie dłużej i nie oddziałują negatywnie na naturalne zasoby naszej planety. Dobrze jest zmienić swoje dotychczasowe nawyki i otworzyć się na nowe rozwiązania. Zwłaszcza, że to branże kosmetyczna i higieny osobistej zużywają ogromne ilości już i tak ograniczonych zasobów wody.
Przeczytaj też: Booster – czym jest i dlaczego warto wprowadzić go do swojej codziennej pielęgnacji?
Zdjęcie główne: Iryna/ adobestock.com